Nie rób tego swojemu dziecku! Nie przebijaj uszu!

by - środa, kwietnia 19, 2017



Nigdy nie pomyślałam o tym, żeby zrobić krzywdę, mojej małej dziewczynce. A jestem dumną jej mamą, już dziewiętnaście miesięcy.

Odkąd wzięłam ją w ramiona, nie przyszło mi do głowy, że "trzeba" jej przebić uszy. Zapomniałam, że robi się takie rzeczy dziewczynkom, a tym bardziej niemowlakom. Przypomniałam sobie o tej panującej modzie, gdy zobaczyłam, że rowieśniczka mojej córki, starsza tylko o dwa tygodnie jako niemowlę wtedy, ma kolczyki! Pomyślałam sobie w duchu "na co jej metal w uszach?". 

Po co przebija się uszy kilku miesięcznym dzieciom? 


Myślałam swoje dalej. W głowie latały mi różne wizję. Pierwsza to ta, że gdy dzieci ząbkują, targają się za uszy. W takim przypadku łatwo o wypadek, lub ból przebitego ucha. Dziecko może je naderwać, zerwać, szarpać. Doskonale wiem, jak moja córka by na ciało obce, zareagowała w swoich uszkach. Ale też wiem, jedną bardzo ważną rzecz - do niczego jej kolczyki w uszach. Nie muszę jej wsadzić w uszy, diamenciku, by była piękną księżniczką. Kocham ją taką jaką jest. Dbam o jej zdrowie i całą resztę, dlatego uszu jej nie przebije, dopóki sama mnie świadomie o to nie poprosi. Bo nadal w głowach wielu matek, widnieje myśl, że dziewczynka musi mieć kolczyki, bo bez nich jest wybrakowana. Im jest taka dziewczynka młodsza, tym bardziej nie zdaje sobie sprawy z faktu, że klejnoty w jej uszach do niczego jej się nie przydadzą, a tylko cieszą oko rodzica, który zapomina o niebezpieczeństwie i bólu na który narażone jest dziecko.

Źródło - smyki.pl


Nie przebijaj uszu swojej córce 


Gabinety kosmetyczne powinny wyjść na przód i każdego potencjalnego rodzica czy ciocie, informować o tym, że przebijanie uszu dzieciom w wieku 0-5 lat, jest nie zdrowe, wiąże się z ryzykiem i niebezpieczeństwem.

A swoją drogą pracując po sąsiedzku czyli we fryzjerstwie wiem, że nie we wszystkich gabinetach dba się szczegółowo o higienę narzędzi, prawidłową sterylizacje i dezynfekcje. Przebijanie uszu jest ingerencją w ciało, w której powstaje rana. Przez którą może dojść do zakażenia. Brzmi strasznie, ale takie są realia. Dlatego do przebijania uszu dziecku, trzeba podejść z głową i rozsądkiem. Pomyśleć o swojej córce, nie o tym, że tak w tych kolczykach będzie jej ładnie. Bo można tylko zaszkodzić i ściągnąć na dziecko np. Alergie na nikiel, który zawarty jest w kolczykach, a niestety nie masz pewności jakie kolczyki dostaje twoje dziecko przy przebiciu uszu, chyba, że sama kupisz te ze stali chirurgicznej. Gdy organizm dziecka zareaguje na zawartość niklu, wywoła to u niego alergie. W przyszłości nie będzie mogła Twoja córka nosić biżuterii, która będzie zawierać ten metal.
I teraz podam Ci pewien przykład.

Pewna ciocia, tak bardzo chciała zastąpić mamę, że bez wiedzy rodziców zabrała dziewczynkę do kosmetyczki, aby przebić jej uszy. Dziewczynka miała kilka miesięcy. Po jakimś czasie, mama zauważyła u niej wiecznie czerwone policzki, które wywoływały świąd. Gdy dziewczynka miała kilka lat, mama zabrała ją na badania, myśląc, że ma alergie na mleko etc. Jednak odstawienie potencjalnych, szkodliwych produktów spożywczych nie pomogło. Dziewczynka do dzisiaj ma takie polika, bo nikt nie pomyślał, że to od kolczyków. Skąd jestem pewna? Testy alergologiczne niczego nie wykazały, kolczyki nosi odkąd miała przebijane uszy, czyli już kilka lat.

Podsumowując - jestem świadoma tego co niesie ze sobą, przebijanie uszu u małych dzieci. Nie uważam tego, za must have, a raczej zachcianke mamusi. Nie chcę nikogo urazić, choć to temat burzliwy. Ale jeżeli jesteś ze mną dłużej, wiesz, że piszę to co myślę, z własnego poglądu na macierzyństwo, z lekkim pryzmatem miłości, bo wszystko przed czym chronie swoje dzieci jest z rozsądku i miłości. Kieruje się wyłącznie ich dobrem, nie swoim. Dlatego, będę twardo stać przy tym, że przebijanie uszu, tym bardziej niemowlakom jest rzeczą złą, niewłaściwą. Możecie się na mnie fochać, nie rozmawiać ze mną, lub przestać lubić. Nie będę wciskać kitów. Ten blog pisany jest właśnie po to, abym mogła wyrazić swoje "inne" zdanie, na wiele tematów w macierzyństwie, bo ja obserwuje, wyciągam wnioski i z dnia na dzień, staje się lepszą mamą, uczę się nie tylko na swoich, ale i cudzych błędach.

źródło zdjęcia otwierającego post - osesek.pl

_______________________________
Podoba Ci się wpis? Poprawił humor, a może rozbawił? Zdenerwował? - niemożliwe! W każdym razie, polub wpis, podziel się z innymi jego treścią. I zalajkuj mój fanpage na fejsie! Dziękować Ci dobry człowieku :)

Polecane posty

18 komentarze

  1. Nie mam zdania na ten temat. Co prawda mojej starszej córce przebiłam uszy, gdy skończyła półtora roku - nigdy nie było z tym problemu. Młodsza ma teraz też 18 miesiecy jednak wiem, że decyzja o kolczykach poczeka, gdyż mała ma atopowe zapalenie skóry które często atakuje też okolice uszu i zwyczajnie ją swędzą.
    Uważam, że decyzje o kolczykach trzeba podejmować ndywidualnie w zależnosci od temperamentu dziecka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Też nie przekłuwam, bo byłoby to tylko i wyłącznie moje widzimisię. Przekłuję małej uszy tylko wtedy, kiedy sama zechce i będzie świadoma swojej decyzji. Teraz ma 2 lata i 4 miesiące i twierdzi, że chce kolczyki, jak mama, wiadomo ;) Ale to jeszcze nie czas i nie świadomie podjęta decyzja. Poczekamy co najmniej do 5,6 roku życia.

    OdpowiedzUsuń
  3. No, to powiem Ci podjęłaś temat mocno drażliwy. Kiedyś trafiła na forum, gdzie mamy "kolczykowe" niemal ukamienowały te, które wykazywały się zdrowym rozsądkiem (czyli zgadzały się z Tobą).
    Ja również uważam, że powinien być jakiś zakaz przekłuwania uszu małym dzieciom. Czemu?
    1. Bo, tak jak napisałaś w salonach nie zawsze robi się to w sterylnych warunkach.
    2. Bo w salonach używa się pistoletu, który miażdży tkankę (przez co wolniej i gorzej się rana paprze). Uszy powinno przekłuwać się specjalną igłą u wyszkolonego profesjonalisty - piercera (swoją drogą każdy dobry piercer odmówi przekłucia uszu małemu dziecku).
    3. Bo to nie jest cało mamy, tylko ciało dziecka. Nie można ingerować w jego wygląd! Trzeba poczekać, aż dziecko samo świadomie dokona wyboru.
    4. Bo to niebezpieczne dla małych dzieci - one ciągną się za uszka, mogą się zaczepić kolczykiem o ubranka czy pościel.
    5. Bo to OKROPNIE wygląda! Ja na serio, jak widzę malutkie dziewczynki z przekłutymi uszami, to kojarzą mi się jedynie z cygańskimi dziećmi (nie, nie mam nic do cyganów). W ogóle nie wydaje mi się to ładne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Święta racja. Ja co prawda pewnie bym o tym nie napisała, gdyby nie fakt, że moja córka jest jedyną bez kolczyków z naszych rodzin.

      Usuń
  4. U nas w rodzinie jest taka tradycja, no może to za dużo powiedziane, ale moja siostrzenica poprosiła o przekucie uszu na ósme urodziny. No to poszłam z nią i to był taki prezent w "dorosłość". Mojej Marcie powiedziałam o tym jakoś przy okazji i ona wtedy, że tak, tak, ona też chce. No i przyszły te ósme urodziny i cisza. Raz zagadałam i nie bardzo. I nie naciskam. Ja lubię kolce. Sama, jako nastolatka, nosiłam po trzy w jednym uchu. Ale posłucham jej. Będzie chciała, pojedziemy i myk. Nie, to nie. A co do przekuwania maluszkom...well, no nie rozumiem, choć mogę sobie to wytłumaczyć właśnie tradycją rodzinną, zwyczajami kulturowymi, czasem jest to również wyznacznikiem dobrobytu i malutkie dziewczynki noszą pełnozłote kolczyki, nawet często już wiszące. Nie potępiam, po prostu każdy niech sobie. Choć fakt, nie rozumiem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio widzę coraz więcej malutkich dziewczynek z kolczykami. Rówieśniczki mojej córeczki, która ma teraz osiem miesięcy też mają dziurki w uszach! Szkoda, że nie w pępku lub na sutku. ;) Pół żartem, pół serio, ale prawda jest taka, że w życiu nie zdecydowałabym się na zakolczykowanie swojej malutkiej akrobatki. Sama miałam uszy przekłute na szóste urodziny, ponieważ bardzo chciałam i sądzę, że to dobry wiek. A może za wcześnie? Osobiście lubię nosić kolczyki, ale całkiem malutkie dzieci nie powinny ich posiadać ze względu na wiele czynników, chociażby połknięcie czy wyszarpanie. ;) Mądry wpis!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, masz rację. Kiedyś uwielbiałam nosić kolczyki. Odkąd jestem mamą to już nie bardzo, bo dzieci zwracają na nie uwagę i tak kiedyś syn mnie mocno szarpnął, więc przestałam nosić.

      Usuń
  6. Już dwa lata temu napisałam o tym, że powinno się zakazać przekłuwania uszu małym dzieciom. Ani to zdrowe, ani ozdobne., Małe dzieci są ładne same w sobie, nie potrzebują ozdób.

    OdpowiedzUsuń
  7. U nas pierwsza myśl o przebiciu uszu pojawiła się gdy Córcia miała około 4'5 lat... Sama zaczeła o tym mówić ale temat ucichł więc to odłożyliśmy. Dopiero po roku znowu powrócił i uczyniliśmy to. Ale póki co widzę że może nosić tylko takie ze stali chirurgicznej.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam podobne podejście do Twojego, chociaż znam osoby, które nie widzą w tym nic złego. Przekornie proponuję, aby zrobiły dziecku jeszcze tatuaż:) uwielbiam kolczyki, ale poczekam az córka będzie starsza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak ja też znam, może uważają to za tradycje, za coś co dziewczynka musi mieć, ale czasy się zmieniają. Myślenie się zmienia. Pomijając te zagrożenia, głównie chodzi mi o to by moja córka świadomie tego chciała. Nie raz słyszałam, że niektóre moje koleżanki narzekały na swoje matki, że mają przebite uszy a ich nikt nie zapytał o zdanie. To część odpowiedzialności. Podejmowanie decyzji, świadomej czy się chce czy nie.

      Usuń
  9. Przebito mi uszy, kiedy miałam 6 miesięcy - przyszło mi urodzić się w czasach, kiedy była taka "moda". Nie pamiętam tego - to jest przez wiele mam traktowane jako plus, że dziecko nie pamięta potem zdarzenia, nie przeżywa tego jak niektóre starsze. Nie uważam, że to super pomysł, bo dzieci są różne - ja byłam zawsze bardzo spokojna, natomiast moje dwie siostry, starsza i młodsza, były dziećmi niecierpliwymi i mama wiedziała, że bez sensu fundować im taki stres, bo kręciłyby się i raczej nie dałoby się przebić uszu od razu. Nie uważam też jednak, że to jakaś mega zbrodnia ;)
    Młodsza siostra jak widziała u mamy kolczyki, że świecą, kołyszą się, to umiejąc już mówić męczyła ilekroć zobaczyła, że chce. Jej przebito uszka w wieku lat 2,5 a starszej dopiero jak miała 14, bo dopiero wtedy chciała. Miałyśmy o tyle szczęście, że przekłuwała nam znajoma mamy - kosmetyczka i była pewność, że wszystko jest czyste, nic nam nie ropiało, było ok.
    Nie wiem, czy przekłuję córce uszy. Póki co mam dwóch chłopaków, a oni zamiast kolczyków woleliby raczej nowe Lego :D


    P.S Nie wiem, czy przebijanie wenflonem to taka dobra metoda. Pistolet miażdży, to fakt, ale jeżeli dziecko jest małe, a my się już serio na kolczyki uprzemy - wenflonem zajmie to 2 razy tyle czasu (zaznaczenie miejsca np. kiedy dziecko się przecież rusza), a i wkłucie się nie jest przyjemne (pistoletem to takie "cyk" i już), więc oznacza to więcej bólu, więcej wiercenia się, większe ryzyko, że maleństwo zacznie chwytać za uszko rączkami na świeżą rankę... Dlatego piercerzy się nie zgadzają, ale znam mamusie, które same próbowały (masakra...) i raczej nie polecam...

    OdpowiedzUsuń
  10. mam identyczne zdanie. dopóki mnie córa nie zaczepi że chce mieć przekute uszy - sama ją nie zawiozę. I już :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Moja mama namówiła mnie na przekłucie uszu też przed komunią. Miałam więc wtedy 8 lat i nie bardzo ochotę na tego typu ceregiele. Powiem tylko tyle- samo przekłucie było dla mnie bolesne, a do tego okazało się że mam problem z gojeniem, uczulenie, i inne tego konsekwencje. Co się nacierpiałam to moje. Nikt nie ma prawa decydować w takich sprawach za nas.

    OdpowiedzUsuń
  12. Też jestem przeciwna przebijaniu uszu u małych dzieci.

    OdpowiedzUsuń
  13. Na pewno tego nie zrobię. Dziurki powstają w miejscach, o których znawcy akupunktury mówią, że są odpowiedzialne za prawidłowe widzenie. Nie wiem, na ile należy się tym przejmować, ale nie chcę, żeby mnie potem dręczyły wyrzuty sumienia. Mam przebite uszy i kolczyków nie noszę. A moja córka zdecyduje, jak dorośnie.

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli podobał Ci się wpis, poprawiłam Ci humor powiedz mi o tym i udostępnij go świat!