Zabawa z książką czyli kreatywnie i prosto!

by - sobota, listopada 05, 2016




Gdy mój syn był jeszcze niemowlakiem, dostaliśmy w spadku po jego kuzynce, małą bibliotekę książek " Obrazki dla maluchów"- wydawnictwo Olesiejuk. Zanim je dostaliśmy, miałam w planach zakupienie tej serii, bo według mnie są fajne, kolorowe, przyciągają uwagę malucha



Seria książek pokazuje m.in :


  • Świat w ruchu - czyli pojazdy, którymi możemy się poruszać
  • Ciało - jak sama nazwa wskazuje, dziecko poznaje, gdzie ma nosek, oczy itd.
  • Owoce - tu opis jest niepotrzebny ;)
  • Dzikie zwięrzęta - jak żyrafa, krokodyl, zebra
  • Warzywa
  • Kolory 
  • Przyroda




Często przeglądając książki, zadajemy synowi pytania:
- gdzie jest wóz strażacki? 
- gdzie jest cytryna
Na początku pokazywał palcem, bo o to przecież chodziło, ale ostatnio zamiast pokazać, przynosi dany przedmiot zadowolony, że ma taki sam.

Jeżeli przypadkiem macie w domu, zestaw zabawkowy warzyw i/lub owoców, może wykorzystać je do odnajdywania poszczególnych warzyw w książce, co u nas jest właśnie na czasie. 


Jak posiadacie Świeżaki z biedronki - też je wykorzystajcie ;)






Na końcu każdej książki są zagadki:




Czasem nie potrzeba drogich zestawów, czy zabawek edukacyjnych, aby umilić dziecku czas poprzez, zabawę z edukacją, a co najważniejsze - czas z rodzicem.

Masz podobne pomysły na kreatywne zabawy?

Pozdrawiam!

Polecane posty

15 komentarze

  1. Na pewno bez frajdy i poznawania nowych owoców się obyło :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O kurcze swietne te ksiażeczki, moja poltoraroczna corka ma bzika na pukcie ksiązeczek :) Musze sie nimi zainteresowac :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mój brat miał kilka z tych książek (jakieś 5 lat temu) i nadal krążą w naszej rodzinie między innymi dziećmi. Są proste, kolorowe, obrazki są duże, a "strony" twarde i ciężkie do zjedzenia:) A przy tym cena jest niska i super wyglądają na półce!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nasza seria liczy ponad 7 lat, 2 sztuki są zniszczone, o syn jedną pogryzł a potem córka podarła do reszty, to co zaczął brat :)

      Usuń
  4. Bardzo fajny pomysł na "wychodzenie" poza książkę. Niby takie proste, a świetnie uruchamia zdolność kojarzenia pasujących elementów. Zainspirowałaś mnie! :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Zabawa połączona z nauką! Super, to lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też mamy kilka z tych książeczek. Są ciekawe, chociaż ja po setnym razie miałam już ich dość ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Też mamy te książeczki. Takie najprostsze, a uczą dzieci ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajne kolorowe książeczki.
    My ich nie mieliśmy.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Mieliśmy kilka książeczek z tej serii córka bardzo je lubiła

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli podobał Ci się wpis, poprawiłam Ci humor powiedz mi o tym i udostępnij go świat!